Ogólnie uważam, że z testami to bywa różnie. testy są wstępnie miarodajnym pomiarem problemu, a nie jedynym i niepodważalnym jego miernikiem. Ludzie w testach kłamią. Kłamią zwłaszcza wówczas gdy wiedzą, że ten test będzie przeglądała osoba obca, która będzie go dodatkowo "wyceniać". Nieco lepiej sprawa ma się z testem, który rozwiązujemy sami dla siebie, ale to też kwestia na ile jesteśmy wobec siebie uczciwi, a na ile jednak umiemy oszukiwać sami siebie.
Jednak, ponieważ nie chcę kopiować cudzej pracy to nie przekopiuję tutaj testu, a jedynie wrzucam link, który przekieruje zainteresowanych na stronę z oryginalnym, elektronicznym testem, który to test pomoże odpowiedzieć, czy ma się problem z alkoholem, czy tego problemu się nie ma.